
Nie tak dawno pisałem o obszarach chronionych. Jedną z form są parki narodowe, których powierzchnia to zaledwie 1% powierzchni kraju. To jeden z niższych wyników w porównaniu z innymi krajami, tym bardziej, że pod względem przyrodniczym jako kraj możemy się chwalić i być dumnymi z takiej różnorodności.
Niestety dla rządzących nawet 1% to za dużo. Dlatego planuje się zmniejszyć powierzchnię Świętokrzyskiego Parku Narodowego o około 5 hektarów. Wyłączony ma być Klasztor Oblatów a więc samo centrum!
Jeszcze nie tak dawno planowano zmniejszenie liczby turystów aby chronić to co najcenniejsze na tym obszarze – przyrodę. Zakonnicy protestowali, gdyż to może ograniczać liczbę pielgrzymów i osób biorących udział w imprezach religijnych. Po odwołaniu ostatniego dyrektora rząd powołał nowego, według którego ta działka jest zbyt zurbanizowany i spokojnie można się go pozbyć. Konsekwencją jest projekt rozporządzeni Rady Ministrów, według którego obszar ten bezpowrotnie utracił wartości przyrodnicze.
A może nagle okaże się, że inne parki również trzeba zmniejszyć?
Karol Kubak
Przeczytaj również: